piątek, 13 stycznia 2012






5 komentarzy:

  1. za każdym razem myślę że już lepiej być nie może...a jednak ...oż ty moja skarbnico pomysłów

    OdpowiedzUsuń
  2. ten stolik mnie powalił. Alez macie wspaniałe pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja bym taki mebel "wystrugała" nie potrafiłabym się z nim rozstać.
    Cudne w nim wszystko. Finezja pod rękę z topornością. Solidny, jak opoka, lekki, jak muzyka Chopina.
    Ujmująca kolorystyka, opowieść historii drzewa, z którego powstało to cudo.
    Jak wyszykujemy salony w stodole ... ale póki co ...
    buziaki z wawki

    OdpowiedzUsuń
  4. WOW!!! ale pomysły -powalające - uwielbiam takie cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń